poniedziałek, 20 maja 2013

Nie na temat.

No właśnie. Dzisiaj trochę nie na temat, bo będzie o zdjęciach. A czemu o zdjęciach? Bo w Art-Piaskownicy jest właśnie zdjęciowe wyzwanie. Temat: Natura. Jak ja ją widzę? A no w makro wydaniu. Jako fanka wszelkich zdjęć makro sama próbowałam kiedyś cośtam obfocić, było to jeszcze zanim zaczęłam bawić się muliną. Tak więc zdjęcia stare, ale natura jest przecież ponadczasowa.

Na początek ślimaczek, na którego natknęłam się poszukując skrzynki w Straszynie. Od tamtego czasu wiem już, że geocaching to mnóstwo dziwnych spotkań i dziwnych sytuacji xD

Powyżej robaczki nakryte na gorącym uczynku. Zdjęcie robione w Lęborku podczas przerwy na treningu strzeleckim. Ahh... Tak bym sobie znowu postrzelała z kulowego pistoletu! Może jesienią ;>

I ostatnie - motyl, który wleciał mi raz do domu. Siedzi mi na ręce i przywołuje na myśl stwierdzenie, że człowiek i natura mogą żyć w zgodzie. 

Zapraszam wszystkich na wyzwanie do Art-Piaskownicy!

Swoją drogą mam już wakacje, ale jedyne co jestem w stanie robić to leżenie na kanapie/dywanie i oglądanie anime. Trzeba odpocząć po maturze. Jak już się jakoś w sobie ogarnę to zabiorę się za coś bardziej produktywnego (czytaj: mulinowanie). A jak pokonam swój mniej lub bardziej chwilowy uraz psychiczny do chemii to będzie post o kryształach ;>

piątek, 10 maja 2013

Urodziny Karoliny część druga i nominacja Liebster Blog.


Dziś będzie długi post i dużo zdjęć. Na początek dalsza część prezentu dla Karoliny. Bransoletki:

Wisiorek:
Pogoda nie dopisała, gdy robiłam zdjęcie wisiorka, a szkoda, bo uwielbiam fotografować kryształy. Pięknie mienią się w słońcu. Nigdy nie mogę się temu nadziwić, niby przezroczyste, a mienią się tęczą.
Ale prezent trzeba było też w coś zapakować. Do tego celu wykonałam moje pierwsze Exploding Box. Miało być słodko i skromnie. Z zewnątrz mi się podoba, wewnątrz mniej, ale to raczej wina braku czasu niestety...


Uwielbiam tą taśmę w motylki <3. Kwiatki na szydełku wykonała moja mama.
Ciasto wykonane dla Karoliny przez Kasię było bardzo... przystojne ;)

Na tym kończy się Karolinowy prezent. Dalsza część postu będzie o nominacji Liebster Blog, którą dostałam od Iguanny. Zasady chyba każdy już zna. Pytania do mnie:
1. Morze czy góry?
I to i to. Nie lubię być "daleko od morza", ale do gór też mnie ciągnie.
2. Wakacje zorganizowane czy spontaniczny wypad?
Bardzo lubię samo planowanie wyjazdu, ale spontaniczny wypad też brzmi zachęcająco, bylebym tylko nie musiała korzystać z biur podróży ;)
3. Obiad na słodko czy na ostro?
Na ostro.
4. Co przynosi Ci szczęście?
Nie wierzę w żadne talizmany, więc chyba nic.
5. Co Cię uspokaja w chwilach nerwowych? (o ile takowe bywają)
Odpowiednia muzyka i plecenie z muliny.
6. Poleć mi dobrą książkę / film.
Film: Władca pierścieni
Książka: Rok 1984
7. Prezenty dla bliskich kupujesz czy wykonujesz sama?
Czasem kupuję, czasem robię sama. Ważne, by prezent pasował do odbiorcy. Aczkolwiek zwykle staram się, by choć część prezenu była wykonana samodzielnie, np opakowanie.
8. Ulubiona pora roku i dlaczego
Wiosna, bo temperatury nie są wtedy tak niskie, by irytować, ani tak wysokie, by dokuczać. Poza tym mogę posiedzieć na słońcu nie martwiąc się jeszcze o poparzoną skórę. Wiosna jest po prostu moim optimum do życia :P
9. List pisany czy mail?
I to i to cieszy, jeśli zawiera dobre wiadomości.
10. Życie miejskie czy wiejski spokój?
Wiejski spokój.
11.Ulubiony sport?
Koszykówka, strzelectwo.

Tym razem nikogo nie nominuję, gdyż już raz to robiłam i nie wiem kogo jeszcze mogłabym nominować. Mam nadzieję, że zostanie mi to wybaczone ;)

A tak swoją drogą, dziś jest dzień szczęśliwych wiadomości. Najpierw dzwoniła do mnie Pani w sprawie wakacyjnej pracy. Podejrzewam, że wszystko jest na dobrej drodze, by zarobić trochę grosza. Później zdałam ustną maturę z j. polskiego na 100%. Żyć nie umierać :D.

piątek, 3 maja 2013

Urodziny Karoliny.

Drugi z zapowiadanych prezentów - część pierwsza.
Razem z Kasią lubimy robić ludziom prezenty. Więc jeśli jesteś naszym znajomym i akurat masz urodziny, to czy tego chcesz czy nie, prezent od nas dostaniesz. Tak było też i z Karoliną. Kasia przygotowała ciasto, a ja prezencik z biżutrią. A że Karo lubi wszelkiego rodzaju błyskotki, to i prezent starałam się dopasować. Tak prezentuje się jedna jego część (druga w następnym poście):




Prezent się spodobał ;)
Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...