środa, 19 czerwca 2013

Szara.

Dzień dobry! Przed Państwem bransoletka, która marzyła mi się od jakichś 2 lat. Ale jak to bywa z moim słomianym zapłonem mulina czekała sobie te 2 lata w siatce... Aż do soboty, kiedy to stwierdziłam, że wypadałoby od czasu do czasu zrobić coś produktywnego w te wakacje.
Robiona metodą alpha dzięki czemu świetnie widać, że jest to mulina cieniowana (nadal je uwielbiam *.*). Jako nitek "bazowych" użyłam także szarej muliny, ale już nie cieniowanej tylko zwykłej. Wyszła mi trochę za długa i chyba będę musiała ją skrócić jak się rozciągnie... Tak to jest jak się ma nadgarstki jak dziewięciolatek.

Swoją drogą gorąco jest. Lato to taka pora roku, która jest dla mnie szczególnym utrapieniem. Nie wiem, co bym zrobiła, gdyby nie krem z filtrem 50 O.o Cel życiowy na te wakacje: wygrać ze słońcem i nie dać się spalić ^^ :P.

wtorek, 11 czerwca 2013

Spongebob.

Robiona na zamówienie i chyba najtrudniejsza i najbardziej pracochłonna z moich dotychczasowych podmianek. Ale za to naprawdę bardzo przyjemnie mi się ją robiło. Mimo moich starań nie wyszła idealnie równa, ale w trakcie noszenia różnicy ok. 1mm chyba nie będzie widać ;> Mam nadzieję, że spodoba się przyszłej właścicielce.
A prezentuje się tak:


A tu wzór, gdyby ktoś chciał spróbować swoich sił ;>
Swoją drogą pierwszy dzień w pracy już za mną. Wybór trampek jako "obuwia roboczego" nie był zbyt trafionym pomysłem xD.

sobota, 1 czerwca 2013

Kryształy i kryształki.

Ahh ale sobie odpoczęłam! Od czasu do czasu trzeba, ale teraz już chyba wracam do pracy. Wylegiwanie się całe dnie też może być męczące... W każdym razie dziś, mimo iż uraz do chemii jeszcze mi do końca nie przeszedł, post o kryształach i kryształkach. Na początek - czym różnią się szklane koraliki od kryształowych? Odpowiedź znalazłam ostatnio w książce Biżuteria z kryształków Swarovski autorstwa Marisy Lupato, którą dostałam na urodziny od moich superfajnych znajomych ^^. Autorka wyjaśnia tę różnicę następująco:
"Wprowadzany do kryształu w procesie produkcji tlenek ołowiu sprawia, że szkło nabiera gęstości, co z kolei pozwala znaczaco zwiększyć współczynnik załamania światła. Dzięki temu szkło nabiera cech diamentu. Wyłącznie szkło o zawartości 24% tlenku ołowiu może być formalnie nazywane kryształem"
Taka tam, ciekawa ciekawostka, którą chciałam się podzielić xD.
Ale dlaczego w ogóle piszę o kryształach? Pod koniec roku szkolnego "wyhodowałam" własne kryształy pięciowodnego siarczanu (VI) miedzi (II) (było to takim moim mikro marzeniem)! Ale zaraz, zaraz... Przecież to nie szkło i z pewnością nie zawiera tlenku ołowiu. Więc czym jest kryształ z punktu widzenia chemika?
"Kryształ - ciało stałe o regularnej budowie wewnętrznej. Drobiny go tworzące są ułożone w przestrzeni w taki sposób, że można zauważyć powtarzanie się pewnego motywu struktury" - Chemia, Encyklopedia szkolna
I ta moja "hodowla" jest właśnie powodem dzisiejszego postu - chciałam się podzielić moją radością ;)
Kolor siarczanu miedzi jest moim ulubionym kolorem, a i kształt kryształu jest ciekawy. Nie jest to sześcian jak w przypadku soli kuchennej, ale... Sami zobaczcie:
Z przodu - pojedyncza "cząsteczka" kryształu.
Leżący za nią większy twór zbudowany jest
właśnie z takich pojedynczych cząsteczek.
I ujęcie z innej strony...
Mam też pomysł na wykorzystanie tej soli w biżuterii, ale to raczej odleglejsza przyszłość. Teraz mam na oku wyhodowanie kryształu sześciowodnego chlorku kobaltu ;>
Ahh... Przecież jest to blog o biżuterii! Jej też dziś nie zabraknie. Poniżej jedne z moich ulubionych kolczyków. Myślę, że krótsze wyglądałyby lepiej, ale nie lubię nosić krótkich kolczyków, więc zostaną takie. 5cm bez bigla.


Uwielbiam wzór na serduszkach i w ogóle te koraliki... Zauroczyły mnie :)
Aktualnie pracuję nad zmotywowaniem się do kolejnej podmianki nitek, więc jak tylko motywację przemienię w czyn, pochwalę się wynikami mojej pracy. A teraz życzę przyjemnego weekendu i lepszej pogody (u mnie za oknem szaro i buro :( ).
Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...