piątek, 31 października 2014

Bransoletka dla inżyniera

Choć jeszcze nim nie jestem, to bawią mnie żarty o inżynierach albo takie, które tylko inżynier zrozumie. Lubię wieszać łyżki w kuchni w kształt sinusa i spędzać długie godziny na liczeniu zadań. Lubię wiedzieć czym jest śruba motylkowa, spawanie gazowe i jak działa pompa. I skoro tak bardzo lubię inżynierską tematykę, to czemu by nie wykorzystać jej w biżuterii? Szybka wizyta w sklepie metalowym, trudny wybór wielkości nakrętek, ale na szczęście zakończony powodzeniem, 20 minut roboty i gotowe - bransoletka dla inżyniera jak się patrzy!


Jak widać często ją noszę, jest dość ciężka jak na makramowe bransoletki i za to też ją uwielbiam. Szary kolor sznurka idealnie pasuje do metalowych nakrętek. Dla mnie jest idealna.


I tak mi się spodobała, że uznałam, iż zasługuje na osobny wpis. 

Zbliża się listopad a razem z nim czas kolokwiów. I jakoś tak mam nawet chęci do nauki, ciekawe na jak długo. Ale na razie jest czas na dobry film, pod kocykiem i z herbatą w ręku. Takie wieczory jesienią lubię najbardziej.

wtorek, 14 października 2014

Lilou z różą

Lilou z różą:


Zdjęcie na szybko telefonem, przepraszam!

I z kulką w sprężynce:


Moja lodówka (ok, przydzielona mi półka w lodówce) nigdy nie była tak pełna = dostawa słoików <3 Dżemów to mam teraz tyle, że mi chyba do końca roku akademickiego starczy. I ogórkowa. Tak, człowiek nie docenia ile znaczy miska ogórkowej, dopóki za nią nie zatęskni.

Mimo wszystko lubię studiować.

poniedziałek, 6 października 2014

Makrama w granacie

Granatową makramę obiecałam koleżance i w końcu się jej doczekała. Zrobiona jeszcze pod koniec wakacji. Podoba mi się połączenie kolorów tego sznurka i drewnianych koralików.


Pierwszy tydzień zajęć już za mną i znów zaczyna się brak czasu na cokolwiek. Nie ma to jak studia!
Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...