wtorek, 24 grudnia 2013

Świątecznie.

Na początek życzę wszystkim wesołych Świąt, dużo prezentów pod choinką i dobrego jedzenia na stole :P No i oczywiście przyjemnej, rodzinnej atmosfery, bo o to w tym wszystkim chodzi, prawda? ;)

I u mnie na blogu czas na świąteczne prace. Na początek świeżutka bransoletka ze śnieżynką. W kwestii skręcanych sznurków jestem nowicjuszką, ale chyba nie wyszło źle. Sami oceńcie:

Zrobiłam też świąteczną kartkę, do wykonania której wykorzystałam to, czego nauczyłam się na warsztatach z Pomorskie Craftuje - przeszycia, warstwy i postrzępione brzegi. Kartka powędrowała do Jajka wraz z paczką pierniczków ;)

Na koniec jeszcze prezent dla brata, bo spodobał mi się sposób, w jaki go zapakowałam xD.

Wesołych Świąt wszystkim życzę! Ho, ho ho!

środa, 18 grudnia 2013

Kratki wersja kolejna.

Witam prawie świątecznie! No właśnie, święta coraz bliżej, a ja prawie ich nie czuję. No chyba, że akurat jestem w jednej z Gdańskich galerii handlowych - wszędzie choinki, bombki, światełka, a w Manhattanie nawet... zwisające z sufitu śnieżynki! Nie mogłam się na nie napatrzeć :)
A dziś jeszcze nieświątecznie - bransoletka w kratkę, jakich było tu już kilka, ale to wzór, który nigdy chyba mi się nie znudzi.

Następny post pewnie o tym, jak skorzystałam z dnia darmowej dostawy, czyli moje pierwsze zakupy w passionroomie. Albo może coś świątecznego w końcu? Zobaczymy ;)

wtorek, 10 grudnia 2013

Różowe liście.

Obiecałam koleżance bransoletkę. A że i ona lubi różowy kolor to przyjemnie mi się ją robiło, no i 4h podróży pociągiem oraz nudne wykłady już nie były takie nudne ;) Choć muszę przyznać, że ten wzór sprawia mi trochę trudności... Tutaj wersja brązowa. Różowa też jest robiona z jednego motka cieniowanej muliny ;)
Jeszcze jedno kolokwium przede mną i będę mogła w końcu zabrać się za świąteczne twory. Lepiej późno niż wcale.

sobota, 30 listopada 2013

Czerwono mi.

Wchodzę dziś na bloga i patrzę - ostatni post 11. listopada? Kurczę... zdecydowanie za szybko leci mi tutaj czas. Miałam jeszcze wspomnieć o warsztatach scrapbookingowych z Pomorskie Craftuje w Sopocie - na powiedzenie, że było fantastycznie chyba nigdy nie jest za późno :P Wiele się nauczyłam i poznałam miłych ludzi. Na początku przyszłego roku prawdopodobnie będzie kolejne spotkanie, polecam!

Święta już niedługo, a ja daleko w polu (jak zwykle zresztą). Może jednak w tym roku uda mi się przygotować prezenty szybciej, niż w wigilię? Ostatnie kolokwium w tym roku mam 12.grudnia, więc niecałe 2 tygodnie na intensywne przedświąteczne (czy raczej już świąteczne) przygotowania będą...

W każdym razie dziś 2 pary kolczyków w czerwonych kolorach, które przygotowałam w ramach zabawy "podaj dalej" (oczywiście były też inne rzeczy, ale je pokażę później ;) ).

Trochę dziwnie wyszedł czerwony na tym zdjęciu, w rzeczywistości wygląda chyba nieco lepiej, w każdym razie podoba mi się ta para :)

A do tych powstał jeszcze wisiorek:


Tyle na dzisiaj, wracam do liczenia jednostronnych granic funkcji. Matematyka forever <3

poniedziałek, 11 listopada 2013

Ciel's bracelet vol.2 i parę innych.

Weronika poprosiła mnie o bransoletkę taką jak ta. A że moim zamysłem było, że dokładnie taka powstanie tylko raz i będzie tylko moja (żebym sobie mogła na nią patrzeć, bo nosić raczej nie mam do czego :) ), to musiałam wymyślić coś podobnego. I tak oto powstała bransoletka Ciela wersja druga:
Dorobiłam także kolczyki.
Poza tym do Weroniki poleciały także 2 proste zestawy...


...i jedna para zielonych kolczyków:

I jeszcze kilka innych rzeczy ;)

Mam kilka pomysłów i nawet chęci do pracy :D. Jeden projekt mam nawet całkiem duży (czy raczej dużo-czasu-chłonny), więc może (jak się uda) pokażę tu coś fajnego ;)


piątek, 1 listopada 2013

Zakupy, wymiana i liebster blog vol 4, czyli piątkowy misz-masz.

Witam słonecznie (bo pewnie chowa się gdzieś tam za chmurami), ciepło (bo siedzę pod kocem) i przyjemnie (bo nie ma nic przyjemniejszego niż matematyka 24/7 nawet w dni wolne).
W każdym razie moja uczelnia czwartek miała wolny, moja grupa środę ma w ogóle zawsze wolną, a we wtorek, po stwierdzeniu, że filozofia nie zając i jak raz na nią nie pójdę to nie ucieknie, przyjechałam sobie do domu już we wtorek po południu. I może to co teraz powiem wszystkich zdziwi, ale chyba pierwszy raz jechałam opóźnionym pociągiem, serio.
Ok, dosyć offtopu, przechodzimy do rzeczy istotnych. Poczyniłam niedawno zakup przydasiowy, a że sama lubię czytać co tam sobie ludzie za przydasie kupują, to i ja ze swoich zakupów relację zdam. Więc jestem bogatsza o:
Sznurki woskowane, skręcane, nylonowy i gumka.

Szpilki (nareszcie!), bigle, karabińczyki i sztyfty (są tak fajnie malutkie :) )
Koraliki drobne, perełki, półperełki w 2 wersjach, kolorowa posypka.
Końcówki i łańcuszki (niestety, jeden łańcuszek kupiłam za mały =/).
Łączniki, buteleczki i wkręty.
Guziki (chyba mam słabość do ładnych guzików) i wsówka, której jeszcze nie wiem jak użyję przy moich opornych włosach xD
Patyczki fimo (jabłko, babeczka, motylek, kwiatek, yin&yang i bodajrze kot), bazy do kaboczonów i kaboszony (tak, połączę je).
Gratis: zawieszki, końcówki i koraliki.

Całość z beads.pl. Wszystko przyszło bardzo fajnie zapakowane, szkoda tylko, że dość długo musiałam czekać na wysyłkę. A jeszcze bardziej szkoda, że nie mam za wiele czasu na wykorzystanie nowych zabawek.

Niedawno przeprowadziłam też wymianę z Weroniką. Oto co od niej dostałam:
Była jeszcze pocztówka.

Ostatnio dostałam nominację do liebster blog od MiAmor. Dzięki!
Odpowiedzi do pytań:
1. Co najbardziej lubisz w blogowaniu?
Poznawanie nowych, ciekawych ludzi, ich zainteresowania i pasje, często są oni dla mnie inspiracją. Prowadzenie własnego bloga pozwala mi także na łatwą obserwację własnych poczynań, mój blog stanowi dla mnie "galerię" tego, czym się zajmuję, a jeśli podoba się to też innym, to cieszę się bardzo ;)
2. Jakbyś określiła siebie używając tylko jednego słowa?
Melancholik chyba najbardziej do mnie pasuje, choć nie całkowicie, ale nie mogę wpaść na żadne inne słowo :P.
3. Czytanie książek vs oglądanie telewizji, co wolisz?
Czytać książek nie lubię, telewizji też nie oglądam. Wolę oglądać filmy na laptopie ;)
4. Czy przychodziły czasem takie chwile zwątpienia, że myślałaś o zaprzestaniu blogowania?
Chyba nie, przerwy mniejsze lub większe były, ale póki coś tworzę, to będę to tu pokazywać i dalej rozbudowywać swoją "galerię".
5. Jakiego rodzaju muzyki słuchasz najchętniej?
Głównie rocka, trochę jazzu, soundtracków i słodkich pioseneczek np. dango daikazoku *.*, a poza tym wszystkiego, co mi akurat wpadnie w ucho.
6. Ulubiona pora roku?
Wiosna.
7. Jesteś nocnym markiem czy rannym ptaszkiem? :D
Nocnym markiem zdecydowanie, choć czasem próbuję z tym walczyć, raczej bezskutecznie :P.

Ja nikogo nie nominuję, bo jak wiadomo, leń ze mnie straszny.

Wszystko na dzisiaj, pa!

piątek, 25 października 2013

Pierwszy raz coś takiego.

A jakiego? Ano proszę popatrzeć:

Pierwszy raz robiłam przywieszkę do telefonu z muliną i myślę, że powstaną kolejne (dokładniej: 2, bo tylko tyle mam baz do przywieszek xD), bo mi się spodobała ta. Ma już swoją właścicielkę :)

Zostając w tematyce "pierwszych razów" informuję, iż dostałam wczoraj swoją pierwszą kartkę w ramach postcrossingu:

I strasznie mi się ona podoba *.*

A zostając w temacie postcrossingu - w profilu dziewczyny, do której ja wysyłałam kartkę przeczytałam, że robi ona sznurkowe bransoletki. Wysłałam więc jej mały, raczej symboliczny, brelok:

A teraz spadam liczyć zadania z chemii, bo kolokwium (i znów - moje pierwsze ;>) we wtorek :D
I muszę też w końcu uzupełnić postcrossingowy profil...

Następny post może z moimi niedawnymi zakupami przydasiowymi?

Miłego weekendu!

niedziela, 20 października 2013

poniedziałek, 14 października 2013

Fioletowy marmur.

No dobra, nie wiem czy to marmur, bo koraliki te dostałam, a nie zamawiałam sama. Ale wzorek mają identyczny jak mój niebieski marmur, więc niech już tak zostanie. Poniższy zestaw był robiony na prezent urodzinowy ;>


Post dodaje się automatycznie, ja mam aktualnie wykład z MATEMATYKI <3

Miłego popołudnia wszystkim życzę!

wtorek, 1 października 2013

Podaj dalej.

Post w przerwie między liczeniem zadań z matematyki a liczeniem zadań z matematyki. Studiów na politechnice mi się zachciało i teraz mam hyhy :D
Wie ktoś może dlaczego usunęły mi się wszystkie zdjęcia na blogu..? Nic nie klikałam ani nic, po prostu zniknęły :(
Niedawno udało mi się wziąć udział w zabawie "Podaj dalej" na blogu http://jeeverlly.blogspot.com Dostałam już paczkę, a tu zawartość:

Bransoletka z gitarą i ćwiekowe wkrętki to moi faworyci :D A na te duże koraliki mam już pomysł, nie mam za to pojęcia jak go wykonać xD

Tak więc zasady zabawy:
1. W zabawie biorą udział osoby prowadzące bloga, ponieważ aby "podać dalej" należy umieścić odpowiedni post na swoim blogu.
2. Osoba obdarowana zobowiązuję się wysłać drobne upominki dwóm / jednej kolejnym osobom / osobie, ma na to 365 dni.
3.Napisz w komentarzu swoj e-mail :)

Pierwsza osoba, która wyrazi chęć udziału w komentarzu dostanie ode mnie paczkę ;)

Miłego środka tygodnia wszystkim życzę! Żeby się Wam matematyka śniła po nocach ]:->

piątek, 27 września 2013

Pierścień Władzy.

No dobra, nie do końca pierścień, bo bransoletka. Ale kto by tam zauważył różnicę. Robiona na urodziny dla Kasi. Bardzo fajny wzór, przyjemnie się robiło no i nie wychodzi krzywo, chyba najrówniejsza z moich dotychczasowych bransoletek. Wzór tak mi się spodobał, że z pewnością powstaną kolejne takie.

A dla chętnych mulinujących wzór tutaj.

piątek, 13 września 2013

W morskim klimacie.

Za oknem szaro, więc dla przypomnienia wakacji - breloczek z kotwicą. Wzór mojego autorstwa, bo nigdzie w sieci nie znalazłam zadowalającego :P

Dostałam ostatnio wyróżnienie od burgundowej. 7 faktów o mnie? No problem.
1. Będąc we wtorek w Bratysławie stwierdziłam, że mogłabym w niej mieszkać.
2. We Wiedniu znalazłam swoją nową ulubioną potrawę - ryż z sosem ze słodkim chilli.
3. Uwielbiam motyle.
4. I karuzele z kucykami (serio).
5. Breaking Bad jest chyba moim nowym ulubionym serialem (3 sezon zaczynam i ciągle jest genialnie :d)
6. Moim aktualnym celem życiowym jest znalezienie i zjedzenie tego.
7. Znowu jestem głodna -.-
Innych nie wyróżniam, bo nie (lenistwo).

A na koniec - panorama Wiednia nocą (czy raczej chwilę po zachodzie słońca):


piątek, 6 września 2013

FC Barcelona.

Witam! Post zaplanowany, gdzyż aktualnie zapewne biegam gdzieś między jedną a drugą stroną Dunaju. W każdym razie na początek przypominam o candy. Zapisy o tu, tutaj.
A dziś pokażę Państwu bransoletkę zainspirowaną tymi. Oczywiście za zgodą autorki ;)

Oto wersja made by shire:


Kolory w rzeczywistości nie są aż tak żywe, są bardziej "barcowe". I jakoś dziwnie podobają mi się warkoczyki xD.

Miłego wieczoru wszystkim życzę!

wtorek, 3 września 2013

Mulinowe Candy.

Żeby coniektórym umilić powrót do szkoły, a innych może zachęcić do mulinowych dodatków, na blogu http://aprilen.blogspot.com/ organizujemy candy, którego jestem sponsorem, więc jak się łatwo można domyślić - do wygrania jest bransoletka/breloczek z muliny. Wzór (prawie) dowolny. Czemu prawie? Bo niestety, jeszcze wszystkiego nie umiem wykonać. I w sumie dobrze, przynajmniej ciągle mogę stawiać sobie nowe wyzwania :P
Zasady candy dostępne tutaj: KLIK. Zostanie obserwatorem blogów nie jest warunkiem uczestnictwa w zabawie, aczkolwiek będzie nam miło, jeśli komuś podoba się to co robimy ;)


Ja za chwilę uciekam z tego kraju, co oznacza brak dostępu do internetów gdzieś do połowy września. W międzyczasie pojawi się jakiś zaplanowany post, więc blog chyba całkiem nie umrze (choć ostatnio ledwo dychał xD). Biorę ze sobą mulinę i myślę, że uda mi się coś stworzyć w jednym z Wiedeńskich parków ;)

Wszystkim powracającym dziś do szkoły życzę mało problemów z porannym wstawaniem! Ja się jaszcze poobijam do października :d

środa, 28 sierpnia 2013

Left4dead?

Moje drugie podejście do podmiany nitek bez ramki. Tragedii nie ma, ale miałam nadzieję, że wyjdzie mi lepiej... Cóż, muszę jeszcze trochę poćwiczyć :D Podejście pierwsze tutaj.


A jeśli ktoś chciałby spróbować swoich sił z tym wzorem to zapraszam tutaj.

A teraz lecę do pasmanterii kupić mulinę na następną bransoletkę :P

poniedziałek, 5 sierpnia 2013

Raport powymiankowy.

Jak pisałam wcześniej niedawno przeprowadziłyśmy z about wymiankę. Oto co dostałam:
 Mózg i serce do mojej charmsowej bransoletki. Są genialne, dokładnie takie, jak je sobie wyobrażałam :D

I bransoletka niespodzianka w ślicznym kolorze :)

To, co ja wysłałam about możecie zobaczyć na jej blogu.
Dzięki za udaną wymiankę, mam nadzieję, że będzie takich więcej :)

A propo wymianek, ma ktoś ochotę na wymianę pocztówkami z wakacji?;>

środa, 31 lipca 2013

Kawa z mlekiem na zielono.

Ahhh! Nie mam na nic czasu >.< Niby wakacje, a człowiek bardziej zalatany niż w roku szkolnym podczas przygotowań do matury... W przerwie od codziennej bieganiny 2 bransoletki. Pod postem z Szarą about. zaproponowała zrobienie innych wersji kolorystycznych. Myślę sobie - czemu nie? Tak oto powstały Kawa z mlekiem i Zielona. Ta druga poleciała na wymiankę do about., z racji tego, że to ona mnie zainspirowała, A o wymiance w następnym poście ;>
A tu wszystkie 3 opcje kolorystyczne razem:
Jakiś czerwony paproch się na zdjęciu zaplątał -.-
Zielona dłuższa, bo jej właścicielka ma normalne nadgarstki, a nie takie małe kurduple jak ja :P

Ostatnio też dostałam wyróżnienie od Eve:
Mam wyjawić 7 faktów o mnie... Hmm...
1. Uwielbiam truskawkową milkę.
2. I makaron z sosem ze słoika.
3. Ja w ogóle lubię jeść.
4. Jem płatki bez mleka.
5. Nie jem masła ani margaryny - tak, jem chleb 'na sucho'.
6. Lubię kawę zbożową, czego nie rozumie 99,9% moich znajomych.
7. Zbieram pocztówki i aktualnie staje się to moją małą (no dobra, nie taką małą...) obsesją.

Kolejnych blogów nie nominuję, bo... bo nie ;). Leń ze mnie i już.

Miłego wieczoru wszystkim życzę!

środa, 10 lipca 2013

Bransoletka i cierpienie na deficyt.

Sznurkowo-koralikowa bransoletka dokończona wczoraj:


Planowałam dodać do niej jeszcze jakieś zawieszki przy zapięciu, ale aktualnie cierpię na deficyt szpilek. Byle do wypłaty... ;)

środa, 3 lipca 2013

Wyróżnienie Liebster Blog vol.3 oraz breloczek z niewiadomo czym.

Otrzymałam niedawno wyróżnienie Liebster Blog. Dziękuję bardzo Kaśce za docenienie mojego bloga ;)
Zasady chyba wszystkim znane, więc nie będę ich powtarzać :P A oto moje odpowiedzi na pytania:
1. KAWA CZY HERBATA?
Herbata.
2. GÓRY CZY MORZE?
I to i to. Uwielbiam piesze wycieczki po górach, ale lubię też po prostu patrzeć na morze i statki.
3. SPÓDNICA CZY SPODNIE?
Zależy od pogody. Przy 30stopniach zdecydowanie wkładam spódnicę, a przy -20 - spodnie :P
4. SZPILKI CZY TRAMPKI?
Trampki.
5. KSIĄŻKA CZY FILM?
Film.
6. KOT CZY PIES?
Kot.
7. ULUBIONA PORA ROKU?
Wiosna.
8. ULUBIONE DANIE?
Makaron z sosem ze słoika i łyżeczką cukru.
9.KUCHNIA POLSKA CZY WŁOSKA?
Tak naprawdę nigdy nie próbowałam tradycyjnej włoskiej kuchni, więc nie wiem.
10. SPACER CZY ROWER?
I to i to. Generalnie raczej spacer, ale niedawno wyciągnęłam rower i póki co podoba mi się ;)
11. KĄPIEL WODNA CZY SŁONECZNA?
Żadne z powyższych (no chyba, że jako kąpiel wodną rozumiemy prysznic w łazience :P). Pływać nie umiem i nie czuję potrzeby uczenia się, a na słońcu nie mogę spędzać za dużo czasu jeśli nie chcę wyglądać jak blond pomidor :P

Jeszcze raz dziękuję za wyróżnienie i mam nadzieję, że zostanie mi wybaczone to, iż nie nominuję kolejnych blogów. Już raz to robiłam i nie za bardzo wiem kogo jeszcze mogłabym nominować, zazwyczaj blogi mają już sporą ilość obserwatorów ;)

***
Swoją drogą trochę mnie tu nie było... Przeprowadzka z jednego laptopa na drugi zajęła mi trochę czasu (no dobra, może nie sama przeprowadzka, ale wybór laptopa to jakaś masakra ehh) do tego ogólna depresja po zobaczeniu wyników matur (żeby nie było - zdałam, tylko że marnie...) i moje lenistwo. Ale jutro już zobię coś produktywnego, na pewno! (taa jasne :P). W każdym razie cośtam zrobiłam ostatnio. Co? Cóż, według Jajka jest to... kanapa. Według mojego brata... smutna  żaba do góry nogami. A co to miało być? UWAGA... Deskorolka! Jednak zaprojektowanie wzoru na deskorolkę to nie lada wyzwanie, a w sieci nie znalazłam nic co by mnie zainteresowało, więc powstało coś takiego:
Przynajmniej wyszło w miarę równo. Breloczek będzie prezentem urodzinowym dla Kuby, który niedawno obchodził swoje sweet sixteen urodziny.
Skoro jesteśmy już w temacie urodzinowym to postanowiłam pokazać jeszcze opakowanie prezentu urodzinowego, które miałam okazję robić w czerwcu. Podobało mi się, więc popstrykałam parę fotek przed wręczeniem:
Uwielbiam pakować prezenty w zwykły brązowy papier. To już
chyba czwarty (?) tak zapakowany przeze mnie
prezent i nadal mi się nie znudziły. 

Widać tutaj, że moylek jest trójwymiarowy <3
To tyle na dzisiaj. W przygotowaniu mam sznurkowo-koralikową bransoletkę, więc jak się zmotywuję do jej dokończenia to zaprezentuję. Miłego popołudnia wszystkim życzę!

środa, 19 czerwca 2013

Szara.

Dzień dobry! Przed Państwem bransoletka, która marzyła mi się od jakichś 2 lat. Ale jak to bywa z moim słomianym zapłonem mulina czekała sobie te 2 lata w siatce... Aż do soboty, kiedy to stwierdziłam, że wypadałoby od czasu do czasu zrobić coś produktywnego w te wakacje.
Robiona metodą alpha dzięki czemu świetnie widać, że jest to mulina cieniowana (nadal je uwielbiam *.*). Jako nitek "bazowych" użyłam także szarej muliny, ale już nie cieniowanej tylko zwykłej. Wyszła mi trochę za długa i chyba będę musiała ją skrócić jak się rozciągnie... Tak to jest jak się ma nadgarstki jak dziewięciolatek.

Swoją drogą gorąco jest. Lato to taka pora roku, która jest dla mnie szczególnym utrapieniem. Nie wiem, co bym zrobiła, gdyby nie krem z filtrem 50 O.o Cel życiowy na te wakacje: wygrać ze słońcem i nie dać się spalić ^^ :P.

wtorek, 11 czerwca 2013

Spongebob.

Robiona na zamówienie i chyba najtrudniejsza i najbardziej pracochłonna z moich dotychczasowych podmianek. Ale za to naprawdę bardzo przyjemnie mi się ją robiło. Mimo moich starań nie wyszła idealnie równa, ale w trakcie noszenia różnicy ok. 1mm chyba nie będzie widać ;> Mam nadzieję, że spodoba się przyszłej właścicielce.
A prezentuje się tak:


A tu wzór, gdyby ktoś chciał spróbować swoich sił ;>
Swoją drogą pierwszy dzień w pracy już za mną. Wybór trampek jako "obuwia roboczego" nie był zbyt trafionym pomysłem xD.

sobota, 1 czerwca 2013

Kryształy i kryształki.

Ahh ale sobie odpoczęłam! Od czasu do czasu trzeba, ale teraz już chyba wracam do pracy. Wylegiwanie się całe dnie też może być męczące... W każdym razie dziś, mimo iż uraz do chemii jeszcze mi do końca nie przeszedł, post o kryształach i kryształkach. Na początek - czym różnią się szklane koraliki od kryształowych? Odpowiedź znalazłam ostatnio w książce Biżuteria z kryształków Swarovski autorstwa Marisy Lupato, którą dostałam na urodziny od moich superfajnych znajomych ^^. Autorka wyjaśnia tę różnicę następująco:
"Wprowadzany do kryształu w procesie produkcji tlenek ołowiu sprawia, że szkło nabiera gęstości, co z kolei pozwala znaczaco zwiększyć współczynnik załamania światła. Dzięki temu szkło nabiera cech diamentu. Wyłącznie szkło o zawartości 24% tlenku ołowiu może być formalnie nazywane kryształem"
Taka tam, ciekawa ciekawostka, którą chciałam się podzielić xD.
Ale dlaczego w ogóle piszę o kryształach? Pod koniec roku szkolnego "wyhodowałam" własne kryształy pięciowodnego siarczanu (VI) miedzi (II) (było to takim moim mikro marzeniem)! Ale zaraz, zaraz... Przecież to nie szkło i z pewnością nie zawiera tlenku ołowiu. Więc czym jest kryształ z punktu widzenia chemika?
"Kryształ - ciało stałe o regularnej budowie wewnętrznej. Drobiny go tworzące są ułożone w przestrzeni w taki sposób, że można zauważyć powtarzanie się pewnego motywu struktury" - Chemia, Encyklopedia szkolna
I ta moja "hodowla" jest właśnie powodem dzisiejszego postu - chciałam się podzielić moją radością ;)
Kolor siarczanu miedzi jest moim ulubionym kolorem, a i kształt kryształu jest ciekawy. Nie jest to sześcian jak w przypadku soli kuchennej, ale... Sami zobaczcie:
Z przodu - pojedyncza "cząsteczka" kryształu.
Leżący za nią większy twór zbudowany jest
właśnie z takich pojedynczych cząsteczek.
I ujęcie z innej strony...
Mam też pomysł na wykorzystanie tej soli w biżuterii, ale to raczej odleglejsza przyszłość. Teraz mam na oku wyhodowanie kryształu sześciowodnego chlorku kobaltu ;>
Ahh... Przecież jest to blog o biżuterii! Jej też dziś nie zabraknie. Poniżej jedne z moich ulubionych kolczyków. Myślę, że krótsze wyglądałyby lepiej, ale nie lubię nosić krótkich kolczyków, więc zostaną takie. 5cm bez bigla.


Uwielbiam wzór na serduszkach i w ogóle te koraliki... Zauroczyły mnie :)
Aktualnie pracuję nad zmotywowaniem się do kolejnej podmianki nitek, więc jak tylko motywację przemienię w czyn, pochwalę się wynikami mojej pracy. A teraz życzę przyjemnego weekendu i lepszej pogody (u mnie za oknem szaro i buro :( ).
Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...