niedziela, 3 marca 2013

Pingwin

Czyli trzecie podejście do podmiany nitek. Efekt zadowalający :D
Breloczek powędrował do rąk Oli i teraz wisi jej przy telefonie :)



6 komentarzy:

  1. Śliczny breloczek:) Dziękuję za odwiedziny i zapisanie się na moje candy. Życzę powodzenia i pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  2. "Dobrze jest mieć swoje hobby :)" - fajnie powiedziane, zgadzam się w zupełności. :) Ja akurat tego typu mulinowych bransoletek nigdy nie robiłam, bo coś czuję, że pięknie zaplątałabym się w te niteczki. :)
    Generalnie widzę, że tworzysz też inne rzeczy. Fajnie, że się nie ograniczasz. O takich ludziach pisałam dzisiaj u siebie. :)
    Pozdrawiam,
    zwarkoczykami.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  3. Pingwin jest świetny - dziękuję za odwiedziny i zapisanie się na Candy. Życzę szczęścia. Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  4. omg jakie cudo jak ty to robisz :o

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za pozostawione komentarze, są one dla mnie motywacją do dalszej pracy. Zawsze odwiedzam blogi komentujących ;)
Z powodu spamu musiałam wyłączyć anonimowe komentarze.
Proszę o nie nominowanie mnie do LBA.

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...