Dziś nie mulinowo, ale urodzinowo. W pierwszej połowie kwietnia miałam okazję wykonać 2 prezenty urodzinowe dla znajomych. Niektóre ich części zaprezentuję dziś i w najbliższym czasie.
Na początek - prezent dla Jajka, który lubi wróżki ;)
Prosta kartka, bo i nasza wróżka lubi prostotę:
Nie jest to mój pomysł, inspiracją była ta kartka, którą znalazłam kiedyś na stronie zszywka.pl:
Co to za wróżka bez swojej różdżki?! Jest i różdżka:
A tak prezentowała się zapakowana całość (kartka, różdżka + małe co nieco ;) ). Papier we wróżki i różowa wstążeczka - obowiązkowe!
Wczoraj zakończyłam swoją licealną edukację. Teraz czeka mnie już tylko praca (lub bezrobocie) i śmierć.
Ale żeby nie było aż tak pesymistycznie, jest też dobra wiadomość: za bycie fajnym człowiekiem dostałam od szkoły możliwość zrobienia zakupów w Matrasie za 80zł. Jako, że 98% książek mnie po prostu nudzi, męczy i ogólnie nie zachęca, pomyślałam o zakupie książki na temat tworzenia biżuterii. I tu pytanie do Was, zna ktoś jakąś dobrą? Jako że planuję też zakup piątego tomu Pandora Hearts, zostanie mi ok.60zł. Czekam więc na propozycje!
sobota, 27 kwietnia 2013
niedziela, 21 kwietnia 2013
Kotecek.
Zapowiadany ostatni przedmaturalny twór. Kotek powiędruje niedługo do rąk Marty. Strasznie podoba mi się kolor tła. Zdajęcie może nie oddaje go do końca, ale ta trawiasta zieleń mnie po prostu urzekła. Chyba niedługo zawitam w sklepie po kolejny taki motek i użyję go w jakimś tworze dla siebie. Ale to po maturze. Breloczek wyszedł krzywy przez moją nieuwagę... Za to podmiana nitek bebłędna :)
czwartek, 18 kwietnia 2013
Liebster blog.
Jakiś czas temu Alicja nominowała mnie do zabawy Liebster blog. Bardzo dziękuję :) Polega to na tym, że odpowiadam na 11 pytań zadanych przez osobę, która mnie nominowała, następnie wymyślam 11 pytań i nominuję 11 kolejnych osób, które mają małą liczbę obserwatorów. Osoby nominowane należy o nominacji poinformować.
Pytania zadane mi przez Alicję:
Pytania zadane mi przez Alicję:
1. Kawa czy herbata?
Herbata.
2.Przy czym się relaksujesz?
Przy pleceniu bransoletek, oglądaniu
chińskich bajek i rozwiązywaniu zadań z chemii nieorganicznej.
3.Do czego masz słabość?
Turbin wiatrowych, motyli i głosu
Mamoru Miyano <3
4. Jaki jest Twój lubiony kolor/zestaw
kolorów?
Kolor siarczanu (VI) miedzi (II). Poza
tym może jeszcze biały i pastelowy róż.
5. Z czym kojarzy Ci się dzieciństwo?
Ze Star Wars, czekoladowymi gwiazdkami,
Tomem & Jerrym i watą cukrową.
6. Jaki jest Twój ulubiony rodzaj
biżuterii (kolczyki, korale itd.)
Bransoletki.
7.Czego lub kogo nie znosisz?
Budzika.
8. Czego chciałabyś się nauczyć?
Szycia, rysowania, gotowania, języka
japońskiego, scrapbookingu, gry na skrzypcach i pianinie, parkowania
prostopadłego (nadal się zastanawiam: kto mi dał prawo jazdy?),
umiejętności skupienia uwagi i może jeszcze katalizatorów reakcji
chemicznych (na maturę jak znalazł!). Ogólnie to chciałabym się
nauczyć wszystkiego, czego tylko miałabym możliwość, jest
ciekawe i nie wymagałoby poświęcenia na to 100lat życia. No...
może poza językiem niemieckim ;)
9. Jaki kraj/miasto chciałabyś
odwiedzić?
Japonię, a zaraz po niej – cały
świat ;)
10. Jaki jest Twój ulubiony wzór
(paski, kropki itp)?
Hmm.. w sumie to chyba nie mam
ulubionego, ale jak już miałabym wybrać to chyba kratka.
11. Kto jest Twoim wzorem do
naśladowania?
Moja babcia :)
Pytania do Was:
1. Ulubiona piosenka?
2. Książka czy film?
3. Jakiego języka chciałabyś się
nauczyć?
4. Co Cię uszczęśliwia?
5. Kot czy pies?
6. Potrawa, której chciałabyś
spróbować to...?
7. Ulubiony film?
8. Do czego masz słabość?
9. 3 rzeczy, które wzięłabyś na
bezludną wyspę?
10. Sposób na nudę?
11. Co w sobie lubisz najbardziej?
Blogi, które nominuję (kolejność przypadkowa):
***
A póki co pracuję nad ostatnim przedmaturalnym tworem - breloczkiem. Jak spojrzałam w kalendarz i zobaczyłam, że mam tylko 3 tygodnie na nauczenie się materiału z 3 lat biologii, przeczytanie streszczeń wszystkich lektur, nauczenie się prezentacji i oswojenie się z myślą, że na ustnym angielskim przeżyję straszne chwile to w końcu wzięłam się do roboty. Do tego jeszcze te nieszczęsne katalizatory!
czwartek, 11 kwietnia 2013
team Klaus.
Zapowiadana bransoletka z prostą podmianką, która powstała w ramach nurtu filozoficznego "co by tu zrobić, żeby nie uczyć się do matury" na zamówienie Asi. Dzięki Bogu za lekcje niemieckiego i przedsiębiorczości, na których można sobie bezkarnie mulinować. W tle zdjęcia fragment szkolnej ławy ;) Myslę, że ładnie wyszła, jest równiutka i kolory też mi się podobają. Jej "siostrę bliźniaczkę" można znaleźć tutaj.
A z gorszych wieści: moja przyszłość jawi się jako wieczne wakacje na bezrobociu. Przemyśle chemiczny, błagam, przezyj swój "boom" w ciągu najbliższych kilku lat...
niedziela, 7 kwietnia 2013
Motor.
Motor, a raczej motyocykliste na motorze, przygotowałam dla Konrada. Czwarte podejście do podmiany nitek trochę mniej udane niż trzecie, ale ciągle sie nie poddaję. Marzy mi się pewna bransoletka, ale zanim ją zrobię muszę, czy raczej chcę, jeszcze trochę poćwiczyć. Aktualnie kończę kolejną podmiankę - niedługo ją zaprezentuję, a w kolejce czekają jeszcze dwa zamówienia i jeden prezent urodzinowy do wykonania. I jak tu się uczyć do matury? Wcale.. :)
Ponieważ do wykonania tego breloczka użyłam cieniowanej muliny w zimnym niebieskim kolorze a także ciepłej czerwieni, praca ta wędruje na wyzwanie w Craft-Szafie: kwiecień plecień.
Za to korkociąg na górze wyszedł lepiej niż w pingwinku!
Na koniec kilka słów o tym blogu. Wcześniej pełnił on jedynie funkcję galerii bym mogła wygodnie przypominać sobie stare prace, to z czego były wykonane itp. Jednak od tego roku postanowiłam, że trochę go rozbuduję, urozmaicę czy może raczej potraktuję nieco inaczej, ponieważ mam więcej chcęci do działania, do tworzenia i bardziej się staram. Dodatkowo Wasze komantarze dają mi motywację, bardzo za nie dziękuję! Nadal będzie to forma galerii, ale urozmaicona większą ilością tekstu i z nieco częstszymi, mam nadzieję, wpisami. Będzie mi niezmiernie miło jeśli komuś taki plan się spodoba :)
A teraz śmigam uczyć się z biologii. Mam nadzieję, że edukację w liceum zakończę optymistycznym akcentem w postaci 5 z biologii na świadectwie. To będzie chyba sukces mojego życia jeśli chodzi o ten przedmiot... ;)
Ponieważ do wykonania tego breloczka użyłam cieniowanej muliny w zimnym niebieskim kolorze a także ciepłej czerwieni, praca ta wędruje na wyzwanie w Craft-Szafie: kwiecień plecień.
Za to korkociąg na górze wyszedł lepiej niż w pingwinku!
Na koniec kilka słów o tym blogu. Wcześniej pełnił on jedynie funkcję galerii bym mogła wygodnie przypominać sobie stare prace, to z czego były wykonane itp. Jednak od tego roku postanowiłam, że trochę go rozbuduję, urozmaicę czy może raczej potraktuję nieco inaczej, ponieważ mam więcej chcęci do działania, do tworzenia i bardziej się staram. Dodatkowo Wasze komantarze dają mi motywację, bardzo za nie dziękuję! Nadal będzie to forma galerii, ale urozmaicona większą ilością tekstu i z nieco częstszymi, mam nadzieję, wpisami. Będzie mi niezmiernie miło jeśli komuś taki plan się spodoba :)
A teraz śmigam uczyć się z biologii. Mam nadzieję, że edukację w liceum zakończę optymistycznym akcentem w postaci 5 z biologii na świadectwie. To będzie chyba sukces mojego życia jeśli chodzi o ten przedmiot... ;)
Subskrybuj:
Posty (Atom)