Wiszą na drzewku - stojaku na biżuterię z Biedronki :d
Dziś na wykładzie (tym samym mózgotrzepie, o którym pisałam ostatnio) nauczyłam koleżankę mulinowania sposobem alpha (metoda napisów, ale w tym przypadku bez napisów ;) i chyba jej się spodobało :) Trzymajcie za nią kciuki!
Zapraszam Was jeszcze na Wielkie Candy u Dominiki!
Pozdrawiam już słonecznie, choć wczoraj było w kratkę ;>
Jakie piękne! *.*
OdpowiedzUsuńNie ogarniam jak udało Ci się zrobić tak, że kremowe okładają się w... pasek (?) osobny, a brązowy w osobny a nie mieszają się, pięknie to wygląda! <3
Trzymam kciuki za koleżankę :D
fajne! (: jak bardzo czasochłonne?
OdpowiedzUsuńDzięki! W sumie nie pamiętam jak długo je robiłam...
UsuńŚliczne! :) Mi się zawsze takie podobaly :)
OdpowiedzUsuńładniutkie, w moim guście
OdpowiedzUsuń