Pytania zadane mi przez Alicję:
1. Kawa czy herbata?
Herbata.
2.Przy czym się relaksujesz?
Przy pleceniu bransoletek, oglądaniu
chińskich bajek i rozwiązywaniu zadań z chemii nieorganicznej.
3.Do czego masz słabość?
Turbin wiatrowych, motyli i głosu
Mamoru Miyano <3
4. Jaki jest Twój lubiony kolor/zestaw
kolorów?
Kolor siarczanu (VI) miedzi (II). Poza
tym może jeszcze biały i pastelowy róż.
5. Z czym kojarzy Ci się dzieciństwo?
Ze Star Wars, czekoladowymi gwiazdkami,
Tomem & Jerrym i watą cukrową.
6. Jaki jest Twój ulubiony rodzaj
biżuterii (kolczyki, korale itd.)
Bransoletki.
7.Czego lub kogo nie znosisz?
Budzika.
8. Czego chciałabyś się nauczyć?
Szycia, rysowania, gotowania, języka
japońskiego, scrapbookingu, gry na skrzypcach i pianinie, parkowania
prostopadłego (nadal się zastanawiam: kto mi dał prawo jazdy?),
umiejętności skupienia uwagi i może jeszcze katalizatorów reakcji
chemicznych (na maturę jak znalazł!). Ogólnie to chciałabym się
nauczyć wszystkiego, czego tylko miałabym możliwość, jest
ciekawe i nie wymagałoby poświęcenia na to 100lat życia. No...
może poza językiem niemieckim ;)
9. Jaki kraj/miasto chciałabyś
odwiedzić?
Japonię, a zaraz po niej – cały
świat ;)
10. Jaki jest Twój ulubiony wzór
(paski, kropki itp)?
Hmm.. w sumie to chyba nie mam
ulubionego, ale jak już miałabym wybrać to chyba kratka.
11. Kto jest Twoim wzorem do
naśladowania?
Moja babcia :)
Pytania do Was:
1. Ulubiona piosenka?
2. Książka czy film?
3. Jakiego języka chciałabyś się
nauczyć?
4. Co Cię uszczęśliwia?
5. Kot czy pies?
6. Potrawa, której chciałabyś
spróbować to...?
7. Ulubiony film?
8. Do czego masz słabość?
9. 3 rzeczy, które wzięłabyś na
bezludną wyspę?
10. Sposób na nudę?
11. Co w sobie lubisz najbardziej?
Blogi, które nominuję (kolejność przypadkowa):
***
A póki co pracuję nad ostatnim przedmaturalnym tworem - breloczkiem. Jak spojrzałam w kalendarz i zobaczyłam, że mam tylko 3 tygodnie na nauczenie się materiału z 3 lat biologii, przeczytanie streszczeń wszystkich lektur, nauczenie się prezentacji i oswojenie się z myślą, że na ustnym angielskim przeżyję straszne chwile to w końcu wzięłam się do roboty. Do tego jeszcze te nieszczęsne katalizatory!
Dziękuję za nominację. Moje odpowiedzi znajdziesz tu: http://bizuteria-wg-iliany.blogspot.com/2013/04/wyroznienia.html
OdpowiedzUsuńDziękuje!!!
OdpowiedzUsuńPowodzenia na maturze!!!( pisze teraz bo potem zapomnę!!)
Oj przyda się, przyda... :P
UsuńDzięki za nominację, w następnym poście odpowiem na pytania ;)
OdpowiedzUsuńMam pytanie - jak Ty to robisz, że bransoletki z napisami wychodzą Ci tak równiutko? Bo moje strasznie się zawijają...
Odpowiedź w komentarzu u Ciebie ;)
UsuńDziękuję za odpowiedź! ;) Właśnie o to mi chodziło, że najpierw jest wąsko (na początku), a potem robi się coraz szerzej i nie potrafię tego zmienić. Może jestem głupia ale nie wpadłam na to, że może to być kwestia tego jak mocno zaciskam supełki... Dzięki wielkie! :)
UsuńA u mnie w nowym poście odpowiedzi na Liebster Blog ;)
Dziekuje! Przy okazji odpowiem na pytania:)
OdpowiedzUsuńdzięki za nominację:-) dasz radę z tą maturą, tylko musisz podchodzić do tego na luzie:-) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuń